Tak, umysł można – a w starszym wieku trzeba – trenować podobnie jak mięśnie, bo nietrenowany ma te same tendencje do zanikania co muskulatura. Naukowo stwierdzono, iż ćwiczenia (głównie aerobowe tj. w zakresie wydolności tlenowej organizmu) powodują i to w każdym wieku bardzo widoczny wzrost części mózgu zwanej hipokampem, który wskazywany jest jako odpowiedzialny za sprawność naszej pamięci. Tak więc biegając … ćwiczymy pamięć. Inne badania wskazują, że jedną z najlepszych metod zapobiegania starzeniu się struktur i funkcji mózgowych jest ciągły trening ich sprawności poprzez różnego rodzaju ćwiczeńia. Mogą to być różnego rodzaju krzyzówki i puzzle, zagadki i problemy do rozwiązania, wszelkiego rodzaju testy IQ…ale najlepiej sprawdza się i daje najlepsze rezultaty ….. nauka języków obcych. Dwujęzyczność jest jak polisa ubezpieczeniowa dla mózgu.
Zapraszam na trening aerobowy z nauką języka obcego, najchętniej angielskiego. Po ustaleniu odpowiedniego tempa w zakresie tlenowym klienta, takiego które pozwala swobodnie rozmawiać bez zadyszki w trakcie truchtu, lekkiego biegu, czy początkowo szybkiego chodu możemy przystąpić do pierwszej lekcji. Dwie pieczenie (a może nawet trzy) przy jednym ogniu – ćwiczymy wydolność aerobową, poprawiamy sprawność umysłową i przy okazji łatwiej uczymy się języka obcego. W jaki sposób? Tak jak ja sam języków się uczyłem korzystając z niezawodnej, acz trochę zapomnianej, metody odkrywcy starożytnej Troi Henryka Schliemanna.