Taping – plastrowanie

Gabinet terapii manualnej i strukturalnej

Każdy z nas widział sportowców poobklejanych kolorowymi plastrami. Jeżeli stosują je zawodowi sportowcy klasy światowej, to widocznie jest to skuteczna metoda terapeutyczna i usprawniająca. W terapii zazwyczaj taping stosowany jest jako suplement do zabiegów manualnych i większość moich pacjentów opuszcza mój gabinet dumnie pokazując oplastrowane miejsca ale oprócz pożądanego czy nie efektu estetycznego taping  może a nawet powinien to być także terapią sam w sobie. Dobrze i prawidłowo zastosowany taping  powinien natychmiast niwelować albo bardzo znacznie ograniczać odczucia bólowe i umożliwić normalne funkcjonowanie dotychczas obolałych struktur (to przede wszystkim dlatego taping jest tak popularny wśród sportowców umożliwiając im udział we współzawodnictwie pomimo kontuzji). 

Jako aktywny biegacz pozwolę sobie przytoczyć własny osobisty przykład skuteczności tapingu. Parę lat temu nabawiłem się paskudnej kontuzji tzw. zapalenia rozcięgna podeszwowego. Każdy biegacz wie jak trudno się od  ‘plantar fasciatis’ uwolnić, a tradycyjna terapia ciągnie się miesiącami, podczas gdy biedny biegacz nie tylko biegać ale i chodzić prawie że nie może. Ja też próbowałem już chyba wszystkiego. Bez większego efektu. Dopiero gdy okleiłem sobie stopę poczułem natychmiastową ulgę, a po paru dniach mogłem już znowu zacząć biegać. Podobne doświadczenia mam z inną zmorą biegaczy tzw. ‘kolanem biegacza’ chociaż tutaj terapia, przyznaję, trwała dłużej i była połączona z innymi oddziaływaniami fizjoterapeutycznymi.